Music is my life!
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Sala ćwiczeń (fortepian)

Go down 
4 posters
AutorWiadomość
Elliana C. Lott
Administrator
Administrator
Elliana C. Lott



Sala ćwiczeń (fortepian) Empty
PisanieTemat: Sala ćwiczeń (fortepian)   Sala ćwiczeń (fortepian) EmptySob Lut 01, 2014 10:52 am




Music Academy
Sala ćwiczeń
...........................................................
Sala ćwiczeń (fortepian) Tsh4lSB

...........................................................

Powrót do góry Go down
https://musicacademy.forumpolish.com
Vivienne Pearl Wallace

Vivienne Pearl Wallace


Londyn

Sala ćwiczeń (fortepian) Empty
PisanieTemat: Re: Sala ćwiczeń (fortepian)   Sala ćwiczeń (fortepian) EmptyPon Lut 10, 2014 7:15 pm

Vivienne zajrzała nieco niepewnie do sali z fortepianem, sprawdzając czy nikogo nie ma w środku. Na jej szczęście - nie było. Chciała sobie trochę poćwiczyć. Wyrobiła się z pracami domowymi (nie było to trudne w jej przypadku, bo zawsze odrabiała wszystko na bieżąco, żeby potem nie mieć żadnych zaległości) i mogła spędzić trochę czasu sama ze swoimi myślami. Nie powiedziała nikomu dokąd idzie, uznając, że jeszcze ktoś powlecze się za nią i nici z samotnie spędzonych chwil. Wślizgnęła się po cichutku, po kryjomu do sali i zamknęła za sobą drzwi, równie cicho, żeby nikt nie usłyszał. Był już wieczór i może nie powinno jej tu być, ale naprawdę zależało jej na tym, żeby sobie trochę w spokoju pograć, żeby nikt jej nie rozpraszał, nie podsłuchiwał, nie gadał nad uchem. A to było niewykonalne za dnia, bo wtedy po placówce kręciło się tylu uczniów, że własnych myśli nie słyszała!
Usiadła do fortepianu, ułożyła dłonie na klawiszach i uśmiechnęła się do siebie. Lubiła czuć pod palcami ich chłód, był taki przyjemny. Podobnie jak strun od gitary, ale jednak gitara to nie to samo, i na niej nie potrafiła tak dobrze grać. Jedynie coś tam czasem brzdąkała. Nauczyła się grać jedną piosenkę od Metaliki, tyle z niej. A jeśli chodzi o utwory (jakiekolwiek) grane na fortepianie, to przychodziło jej to zdecydowanie łatwiej, można nawet powiedzieć, że była od tego uzależniona. Uwielbiała grać na fortepianie, sprawiało jej to frajdę i robiła to w każdej wolnej chwili. No, i oczywiście gdy miała do dyspozycji salę, tak jak dzisiaj. Wcisnęła kilka nutek. Potem jeszcze parę, i jeszcze, aż w końcu powstała melodia. Jej własna kompozycja, nie było to skopiowane od kogokolwiek innego, choć często grywała utwory 'gwiazd'. Po kilku chwilach do melodii dołączył też głos Vivienne i piosenka była już gotowa. Płynęła echem po sali. I ona, głupia i naiwna, sądziła że nikt jej nie usłyszy...
Powrót do góry Go down
Jeffrey S. Dungan

Jeffrey S. Dungan


Edynburg

Sala ćwiczeń (fortepian) Empty
PisanieTemat: Re: Sala ćwiczeń (fortepian)   Sala ćwiczeń (fortepian) EmptyPon Lut 10, 2014 8:08 pm

Starał się iść możliwie cicho, chociaż właściwie to wcale nie musiał się starać, bo gruby, krwistoczerwony dywan wytłumiał wszelkie odgłosy stawianych kroków. Mijał drzwi kolejnych pomieszczeń, zastanawiając się, który instrument powinien wybrać. Ostatecznie zdecydował się na fortepian, którego delikatne dźwięki były w stanie idealnie akompaniować wspomnieniom, zawsze.
Uchylił drzwi „Żółtej Sali”, jak zwykł ją w głowie nazywać i zajrzał do środka. Przy instrumencie siedziała uczennica, znał ją bardzo dobrze. Vivian miała talent (jak większość uczniów tej szkoły) a do tego we wszystkim widziała możliwości a nie przeszkody. Cenił jej optymizm, chociaż czasami martwił się, że dziewczyna kiedyś może się mocno zawieść. Spod palców Viv właśnie wypływały pierwsze dźwięki. Jeffrey nie znał tej melodii, więc zaintrygowany wślizgnął się do środka. Oparty o ścianę, słuchał w skupieniu utworu. Poczekał, aż dziewczyna dobrnie do ostatnich nut i zanim te przebrzmiały do końca, postanowił ujawnić swoją obecność. Zaklaskał, przywołując na twarz uśmiech pełen uznania.
- Ciekawa kompozycja panno Wallace. Jak mniemam utwór własny.
Odepchnął się palcami dłoni od ściany i wolnym krokiem zaczął się zbliżać do instrumentu, uczennicy i jej talentu, które razem tworzyły wspaniałe trio.
Powrót do góry Go down
James Nickfield

James Nickfield


Brighton

Sala ćwiczeń (fortepian) Empty
PisanieTemat: Re: Sala ćwiczeń (fortepian)   Sala ćwiczeń (fortepian) EmptyPon Lut 10, 2014 8:34 pm

James nie wiedział, co ze sobą zrobić. Bo żeby tak spać? Bez przesady! Na to jeszcze noc za młoda - jak to mówił... no, ktośtam. Nie ważne. W każdym razie chłopak postanowił pograć. Może pośpiewać? Poćwiczyć w każdym razie. Wziął swoją gitarę (może nie była najlepsza z tych mu dostępnych w Akademii, ale cóż, po prostu ją lubił) i poszedł na skrzydło wschodnie. W sumie nie wiedział, gdzie dokładnie pójdzie, to znaczy, do której sali ćwiczeń dla gitarzystów. Czasami bywały po prostu zamknięte. I mimo tych trzech lat z hakiem jeszcze nie rozgryzł, dlaczego. Starał się iść najciszej, jak mógł, bo nigdy nie było wiadomo, kiedy jakiemuś nauczycielowi strzeli do głowy sprawdzenie sal. Kiedyś zdarzyło mu się za przebywanie tam około... która to mogła być godzina?... czwartej nad ranem i zarobił za to szlaban. Co i tak go niczego nie nauczyło. Spróbował więc najpierw szczęścia w sali nr 1, ale ta była, jakżeby inaczej, zamknięta. A do następnej trzeba było pokonać prawie cały korytarz. Trudno się mówi. To dobrze, że jest tu ten dywan... Kiedy jednak zbliżył się do sali fortepianowej, usłyszał, jak ktoś delikatnie gra. To że sam używał gitary nie znaczy, że nie potrafił docenić walorów innych instrumentów. A fortepian właśnie był tym drugim... Postał za drzwiami tyle, aż skończy dobiegać muzyka i miał zamiar już iść dalej, kiedy doszedł go odgłos... oklasków. Zdziwiony uchylił drzwi, a w pomieszczeniu zauważył zawsze roześmianą Viv (tak ją w myślach zawsze nazywał) z młodszego rocznika przy instrumencie i plecy... Jeffreya? (Nauczycieli też zawsze mianował imieniem.) Tak, musiał być on. Ale z jego strony nie obawiał się żadnych kar. To równy gość. No i uczy go śpiewu. Wszedł więc do środka i cicho zamknął drzwi. Potem zaraz za nauczycielem także się odezwał:
- Prowadzisz już własne koncerty?. Następnym razem poproszę o jakąś informację - puścił do niej oko. - Nie wiedziałem, że można tu pana znaleźć o tej godzinie... - Nigdy mi się to nie zdarzyło - dopowiedział w myślach.
Powrót do góry Go down
Vivienne Pearl Wallace

Vivienne Pearl Wallace


Londyn

Sala ćwiczeń (fortepian) Empty
PisanieTemat: Re: Sala ćwiczeń (fortepian)   Sala ćwiczeń (fortepian) EmptyWto Lut 11, 2014 3:58 pm

Drgnęła przestraszona, słysząc klaskanie. Odwróciła się gwałtownie i odetchnęła z ulgą, gdy ujrzała profesora Dungana. Jeśli już ktoś miał ją tutaj nakryć, to naprawdę dobrze, że zrobił to właśnie on. Nie słyszała jak wchodził, bo była za bardzo skupiona na grze i swojej nowej piosence. Powinna być jednak uważniejsza. Zanim jednak zdążyła cokolwiek odpowiedzieć na słowa profesora, usłyszała kolejny głos, należący niewątpliwie do Jamesa. Chłopak był przystojny i właściwie całkiem sympatyczny, ale nie znali się jakoś zbyt dobrze, bo byli na innym roku. Czasem jednak rozmawiali i nie było z pewnością tak, że właśnie widziała chłopaka pierwszy raz na oczy i nie miała pojęcia jak ma na imię, co to to nie. Uśmiechnęła się do nich szeroko, zresztą właściwie zawsze do wszystkich się szczerzyła jak idiotka, i podniosła się z ławeczki przed fortepianem. Nie wypadało tak bezczelnie siedzieć przy instrumencie w obecności kolegi i profesora. Zwłaszcza, że nie powinno jej tu być w tych godzinach.
- Dobry wieczór, panie profesorze. Tak, to mój utwór, napisałam go w zeszłe wakacje. Nie jest jakiś wybitny, no ale ... mój. - zaśmiała się cicho i zabrała grzywkę z oczu - Cześć, James. - wykonała gest dłonią, jakby 'hallo', po czym wykonała krok w ich stronę i uśmiechnęła się uprzejmie, zamierzając odpowiedzieć na pytanie chłopaka. - Owszem, prowadzę. Są to tak bardzo tajne koncerty, że nawet ja nie wiem, że je urządzam. - błysnęła ząbkami i stanęła naprzeciwko profesora, uznając że tak będzie lepiej, bo nie chciała go jakoś urazić czy zlekceważyć gapieniem się  na chłopaka w jego obecności. Chociaż, jak wcześniej wspomniałam, był przystojny i w sumie mogłaby się trochę pogapić.
Powrót do góry Go down
Jeffrey S. Dungan

Jeffrey S. Dungan


Edynburg

Sala ćwiczeń (fortepian) Empty
PisanieTemat: Re: Sala ćwiczeń (fortepian)   Sala ćwiczeń (fortepian) EmptyWto Lut 11, 2014 9:35 pm

- Nie doceniasz się - zapewnił z uśmiechem Vivian. Dziewczyna istotnie miała duże możliwości głosowe i przyjemną dla ucha barwę. Idealną zarówno do lekkich duetów dwugłosowych, jak i popisowych numerów solowych. Teraz postanowił zwrócić się do Jamesa, który, tak jak przed chwilą on sam, wkradł się potajemnie do pomieszczenia.
- Mnie można, ale ciebie nie powinno - odpowiedział poważnym tonem. Całe wrażenie grozy burzył jednak błyskawicznie szeroki uśmiech rozciągnięty na ustach nauczyciela.
- Skoro już wszyscy się tu zgromadziliśmy, na zacnym bankiecie po koncercie panny Wallace, mamy do dyspozycji gitarę i fortepian, a ponad wszystko nasze głosy, to może coś jeszcze wspólnie zaśpiewamy? - zaproponował spontanicznie. Przedtem miał zamiar coś napisać, czy skomponować, ale teraz wiedział, że skoro jest z uczniami to może pokusić się o cover. Podszedł do fortepianu i przysiadł na brzegu kozła, tak, by któryś uczeń mógł się ewentualnie dosiąść. Zagrał pierwsze takty piosenki, intonując melodię.
-Lately, I've been, I've been loosing sleep...* - zrobił znaczącą pauzę, sprawdzając, czy Viv lub James zdecydują się podchwycić utwór. Był pewien, że to znają. Nie miał zamiaru grać tu sam. To nie miał być kolejny niezapowiedziany koncert. Uznał, że jeśli uczniowie nie zechcą przystać na jego propozycję, to uprzejmie się z nimi pożegna i zaprosi na zajęcia następnego dnia, po czym opuści salę, zostawiając ich samych, w dobrej wierze, że nie zrobią sobie krzywdy.

* Fragment utworu "Counting stars" zespołu OneRepublic.
Powrót do góry Go down
James Nickfield

James Nickfield


Brighton

Sala ćwiczeń (fortepian) Empty
PisanieTemat: Re: Sala ćwiczeń (fortepian)   Sala ćwiczeń (fortepian) EmptyWto Lut 11, 2014 10:20 pm

Viv miała w sumie uroczy uśmiech. I w ogóle James często, gdy tylko ją widział, się dziwił jej niewyczerpanemu optymizmowi. To było wręcz nie do pojęcia. Zastanawiał się wtedy, skąd się to u niej bierze, ale jakoś nigdy nie było okazji o tym pogadać. Poza tym, nie są ze sobą tak blisko.
A Jeffreya nie obawiał się wcale. Mimo jego srogiego tonu głosu. W sumie znał go już ponad 3 lata i spędzał z nim więcej czasu niż z innymi nauczycielami ze względu na doskonalenie wokalu. Lubił z nim śpiewać czy grać. Stwierdził więc tylko:
- W takim towarzystwie? Zawsze.
Podszedł do pobliskiego fotela, oparł na nim delikatnie nogę, a na niej zaś gitarę i już zaczynał grać. Dobrze znał tę piosenkę, bo pochodziła z "jego" gatunku. Była nawet spoko. Pociągnął za nauczycielem trochę w innej tonacji:
- ...Dreaming about the things that we could be...
W sumie nie zastanawiał się, jak na to zareaguje Viv, ale skoro już wcześniej grała, to chyba nie będzie miała nic przeciwko dołączeniu. James był w sumie nawet ciekawy, jak im to wyjdzie, bo z nią jeszcze nigdy nie śpiewał.
Powrót do góry Go down
Jeffrey S. Dungan

Jeffrey S. Dungan


Edynburg

Sala ćwiczeń (fortepian) Empty
PisanieTemat: Re: Sala ćwiczeń (fortepian)   Sala ćwiczeń (fortepian) EmptyCzw Cze 19, 2014 2:05 am

Trochę mu ulżyło gdy James zadecydował o przyłączeniu się do numeru. Śpiewali tak przez chwilę, chociaż nie szło im to jakoś wybitnie. Śmiejąc się z własnych pomyłek przerwali mniej więcej w 3/4 utworu. Jeff wstał od pianina, czując, że wystarczająco dużo czasu poświęcił śpiewaniu i że teraz może spokojnie pójść spać.
- No cóż, dziękuję wam za interesujący wieczór - zwrócił się do swoich uczniów. -Wierzę, że prędzej czy później znajdziecie drogę do swoich pokoi.
Powstrzymał się przed puszczeniem do nich porozumiewawczego oczka. Uprzejmie pożegnał młodzież i spokojnym krokiem ruszył w drogę powrotną do swojej sypialni.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Sala ćwiczeń (fortepian) Empty
PisanieTemat: Re: Sala ćwiczeń (fortepian)   Sala ćwiczeń (fortepian) Empty

Powrót do góry Go down
 
Sala ćwiczeń (fortepian)
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Sala ćwiczeń (fortepian II)
» Sala ćwiczeń (fortepian III)
» Sala ćwiczeń (gitara)
» Sala ćwiczeń (harfa)
» Sala ćwiczeń (gitara III)

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Music is my life! :: Campus :: Akademia :: Skrzydło wschodnie-
Skocz do: