Music is my life!
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Vivi Pearl Wallace

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Vivienne Pearl Wallace

Vivienne Pearl Wallace


Londyn

Vivi Pearl Wallace Empty
PisanieTemat: Vivi Pearl Wallace   Vivi Pearl Wallace EmptyNie Lut 09, 2014 9:29 pm

Vivienne Pearl Wallace
Uczennica ♦ 17 lat ♦ III klasa ♦ Biseksualna ♦ Panna ♦ Londyn ♦ Barbara Palvin
biografia
Vivienne wychowywana była przez ojca. Matka zostawiła ich zaraz po porodzie, uznając, że nie da sobie rady z wychowaniem dziecka. Ojciec nie poddał się, miał zbyt twardy charakter. Dzielnie stawił czoła wyzwaniu, jakim było samotne wychowanie córki. Miał szczęście, że trafiło mu się naprawdę dobre i spokojne dziecko. Vivi nie robiła awantur z byle powodu, nie szukała problemów tam gdzie ich nie było, nie kłóciła się z innymi dziećmi, nie biła, nie krzyczała, nie pyskowała... no dziecko idealne! Nawet czegoś takiego jak okres buntu nastoletniego nie zaliczyła. Więc jeśli o to chodzi - tatuś naprawdę miał farta. Zwłaszcza, że był samotnym ojcem, który nie mógł liczyć na pomoc swoich rodziców (pochodził z domu dziecka) i był zdany jedynie na siebie. Pracował i wychowywał córkę. Godziny pracy musiał dostosować tak, by trwały one wtedy gdy mała spała, lub była w szkole. Było to dość łatwe, bo był architektem i część swoich obowiązków mógł wykonywać w domu, w swoim 'gabinecie', lulając jednocześnie małą do snu. Starał się spędzać z nią możliwie jak najwięcej czasu, także coś takiego jak czas wolny było dla niego pojęciem nieznanym. Córka, praca, sen. Córka, praca, sen. Nic więcej. Nie było miejsca dla nowej kobiety, przyjaciół czy chociażby na pójście od czasu do czasu do baru, czy na mecz. Ale nigdy nie żałował, że podjął decyzję o tym, żeby zatrzymać dziewczynkę. Chociaż... to właściwie nie była żadna decyzja - wiedział, że musi się nią zaopiekować i po prostu to zrobił. To właśnie ojciec zauważył w niej pierwsze oznaki talentu - śpiewała do szczotki w łazience gdy tylko poszła wziąć kąpiel. Pewnie myślała, że jej nie słyszy... ale on słyszał. Słyszał doskonale, a dziewczyna śpiewała naprawdę niesamowicie. Któregoś dnia zaczepił ją w tym temacie, wypytując czy nie chciałaby przypadkiem rozwijać swojego talentu. Uśmiechnęła się na samą myśl i rzuciła się ojcu na szyję. To było jej największe marzenie - śpiewać. Chciałaby występować na scenie, przed publicznością. Grając na pianinie i śpiewając. O, tak. Wyjawiła ten sekret jedynie swojej przyjaciółce 'z podwórka'. Teraz, gdy dowiedział się również ojciec i postanowił to wziąć we własne ręce, jej marzenie nareszcie miało się spełnić. I tak właśnie, w wieku piętnastu lat, trafiła do akademii. Niby szkoła jak każda inna, a jednak wyjątkowa, bo rozwijająca prawdziwe pasje i zdolności dzisiejszej młodzieży. Nie to co zwykłe szkoły średnie, w których uczą wszystkiego i niczego.
charakter & ciekawostki
Jaka jest Vivienne? Właściwie jak każda dziewczyna ma swoje tajemnice i sekrety, których nie zdradza nikomu, może jedynie najlepszym przyjaciółkom. Stara się czerpać z życia pełnymi garściami, brać od niego jak najwięcej, jeśli nie wszystko. W ogóle - na nic nie narzeka. Czasami tylko odczuwa coś takiego, jak rozczarowanie, ale to chyba jak każdy. Uwielbia się przebierać, zdecydowanie. Lubi też makijaż, ale nie jakiś przesadnie mocny i czasami nosi zwariowane stroje. Nie przebiera się może za księżniczki czy wróżki (robiła to tylko jako mała dziewczynka), ale za to często używa wielu, wielu kolorów na raz. Potrafi na przykład założyć każdą część garderoby w innym kolorze, albo przynajmniej w innym odcieniu danego koloru. Kocha buty i torebki, chyba jak każda kobieta. Kocha (poza torebkami, butami, kwiatami, drzewami... i całą resztą) jedynie swoich przyjaciół i wszystkim powtarza, że tak już zostanie. Że nie chce nikogo 'do kochania'. Do związku. Że nie potrzebuje miłości. Czy oszukuje sama siebie? Cóż, pewnie tak, ale ... Po co angażować się w coś, co i tak prędzej czy później się rozpadnie? Mądra dziewczyna chce zaoszczędzić sobie cierpień i rozczarowań. Jest zapatrzona w piękno, we wszystkim widzi coś wyjątkowego i cudownego. Każda rzecz, przedmiot, człowiek, istota... wszystko jest dla niej wspaniałe, za wszystko jest w stanie oddać życie. We wszystkim potrafi dostrzec dobro. To naiwność i zdaje sobie z tego sprawę, ale ... tak jest dobrze. Jeszcze nikt jej nie zawiódł na tyle, żeby straciła wiarę w świat. Jedynie życie wśród ludzi nieco weryfikuje jej spojrzenie na to wszystko. Bo przecież ludzie często okazują się być inni, niż sobie wyobrażaliśmy. Cholernie szczera z niej osóbka - mówi zawsze tylko i wyłącznie prawdę, prosto z mostu, nawet jeśli może tym kogoś urazić. Kłamstwo uważa za coś niszczącego przyjaźń, związki i samych ludzi. Brzydzi się nieszczerością i ludzką głupotą, oczywiście w tym złym sensie, bo niektórzy ludzie mogą być głupi na ten... dobry, słodki sposób.  


♥ pierwszym na co zwraca uwagę w ludziach są oczy. Przecież to one są zwierciadłem duszy i zdradzają wszystkie tajemnice, które kryje ludzkie serce.
♥ tak naprawdę zaczęła śpiewać w wieku pięciu lat, ale nikt o tym nie wiedział. Pracujący ojciec tym bardziej.
♥ najbardziej lubi śpiewać w języku hiszpańskim, bo wydaje jej się on językiem bardzo delikatnym, miękkim i ciepłym. Ale jako prawdziwa angielka piosenki w swoim ojczystym języku wykonuje z równym zaangażowaniem.
♥ na pianinie zaczęła się uczyć grać dopiero kilka lat temu, gdy ojciec kupił sobie ten instrument (ze względu na to, że gra zawsze była jego pasją, a wcześniej nie było go na to stać). Grywała na nim zwykle wtedy, gdy ojca nie było w domu. Jest samoukiem, a poważnie kształcić zaczęła się dopiero w akademii.
♥ chciałaby, naprawdę bardzo, zostać w przyszłości piosenkarką. Albo aktorką.
♥ kompletnie nie ma zdolności tanecznych.
♥ jest dziewicą.
♥ uwielbia wszystkie owoce.
♥ i włoskie żarcie.
♥ makaron ponad wszystko!
BY KONWERS
Powrót do góry Go down
Charles Leighcaster
Administrator
Administrator
Charles Leighcaster


UK

Vivi Pearl Wallace Empty
PisanieTemat: Re: Vivi Pearl Wallace   Vivi Pearl Wallace EmptyPon Lut 10, 2014 4:26 pm

Akcpetuję!
I zapraszam do gry, rozgość się! Smile
Powrót do góry Go down
 
Vivi Pearl Wallace
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Music is my life! :: Dołącz do elity :: Rekrutacja :: Uczniowie-
Skocz do: